WYCIECZKA EDUKACYJNA DO MUZEUM POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO I JUMP ARENY
Pewnego jesiennego poranka postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę edukacyjną do Muzeum Powstania Wielkopolskiego i Jump Areny. W radosnych nastrojach przyszliśmy do szkoły, aby w końcu wyruszyć na podbój stolicy Wielkopolski, kolokwialnie mówiąc – Pyrlandii. Szczęśliwie dotarliśmy do Poznania. Przechadzając się po Starym Rynku, obejrzeliśmy stylowe kamienice, Zamek Królewski na Wzgórzu Przemysła, który przykuł nasz wzrok na dłużej, bowiem jak się okazało najpierw był wieżą mieszkalną dla Przemysła I, później rozbudował go Przemysł II – pierwszy król Polski po rozbiciu dzielnicowym. Śmierć Przemysła nie pozwoliła ukończyć budowy, dopiero w XIV wieku prawdopodobnie dokonał tego Kazimierz Wielki. Zamek pochodzi w rzeczywistości z XXI wieku.Budowla miała być poznańskim Wawelem, jednak kształtem przypomina zamek bohatera bajki „Smerfy” – Gargamela. Po obejrzeniu zamku spacerkiem udaliśmy się w kierunku Muzeum Powstania Wielkopolskiego, gdzie czekał na nas kustosz muzeum – Pan Robert Maciejewski. Pan Robert przeprowadził żywą lekcję historii w murach muzeum. W bardzo ciekawy sposób opowiedział nam o zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim. Usłyszeliśmy o wielu ciekawych postaciach związanych z powstaniem. Wśród eksponatów mogliśmy zobaczyć oryginalne wyposażenie wojskowe, karabiny, czapki rogatywki, przedmioty związane z życiem codziennym. Chłopcy ubrali repliki mundurów wojskowych, rogatywki. Mieli także okazję zapozować do zdjęć w mundurach, rogatywkach, z karabinami. Następnie w „świeżo” oddanej, po renowacji sali mieliśmy okazję obejrzeć film edukacyjny pt. „Zdobycie Ławicy”. Później pojechaliśmy doJump Areny, miejsca zabaw, centrum rozrywki dla 5 i 95 – latków, małych i dużych. Na początku wzięliśmy udział w małej mustrze i obowiązkowej rozgrzewce pod okiem wyszkolonych opiekunów i naszych nauczycieli. Trampoliny, ścianki wspinaczkowe, baseny równowagi, tor z przeszkodami i inne atrakcje – to lubimy najbardziej….Zmęczeni, ale szczęśliwi udaliśmy się do McDonald’s, na ucztę dla ciała. Napojeni i najedzeni wróciliśmy do naszego Czarnkowa. Wycieczkę zaliczamy do udanych, bowiem współczesny świat zmusza nas do pośpiechu, jesteśmy zmęczeni obowiązkami dnia codziennego, miejskim hałasem, pogonią, brakiem czasu i odpoczynku. Cieszymy się, że choć na chwilę mogliśmy się przenieść w „inny” wymiar.Uczniowie klas VIIIa i VIIIc,
Marlena Dubiał, Michał Geremek, Leszek Molski